Nadeszła sobota, nareszcie dzień wolny od pracy.
Tym razem postanowiliśmy odwiedzić Bournemouth a konkretnie The Bournemouth Oceanarium.
I oto jest, mała fotorelacja ze zwiedzania.
Tego dnia trafiliśmy na małą promocje - dwie wejściówki w cenie jednej :)
Mieliśmy szczęście i trafiliśmy na porę karmienia wydr i pingwinów.
Po zwiedzaniu Oceanarium powłóczyliśmy się troszkę po mieście.
Jak widać pogoda nie sprzyjała, ale...
Mała rekompensata, wiedzieliście, że w Bournemouth jest grób autorki Frankensteina?
Ogólnie dzień trzeba uznać za udany.
Na koniec kilka przypadkowych fotek tego co widzieliśmy w Bournemouth. Mimo tego, że już kolejny raz zwiedzamy to miasto, to zachwyca tak samo jak za pierwszym razem.
Nie skorzystaliśmy, ale takim balonem można udać się w "rejs" i podziwiać panoramę miasta.
Akcja charytatywna na rzecz walki z rakiem piersi. Superbohaterowie zjeżdżają z wieży kościoła i zbierają pieniądze dla fundacji.
Szkoda tylko ze nie nie mieliśmy więcej czasu na zwiedzanie.